Przygotowany przez resort pracy nowy projekt Kodeksu Pracy budzi wątpliwości po stronie zarówno pracodawców, jak i pracowników. Zakłada między innymi, że szef będzie mógł ustalić samodzielnie termin urlopu wypoczynkowego dla podwładnego. Czy rzeczywiście na tym polegają zmiany wprowadzane do prawa pracy?
Zgodnie z propozycją Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, urlop wypoczynkowy pracownika miałby być ustalany autonomicznie przez pracodawcę i podawany do wiadomości podwładnego na co najmniej 60 dni przed pierwszym dniem urlopu.
Propozycja Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy
Już 14 marca Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy ma przegłosować ostatecznie, jaki kształt będą miały projekty nowych Kodeksów Pracy. Prawo pracy zostanie rozbite na kodeks indywidualny oraz zbiorowy. Jedną z zaproponowanych zmian jest to, że pracodawca będzie ustalał, kiedy pracownik pójdzie na urlop. Jeśli wolne nie zostanie wykorzystane w takim terminie, urlop przepadnie.
Pracodawca zgodnie z propozycjami Komisji miały ustalać dla pracowników indywidualny plan urlopów i podawać go do wiadomości każdego podwładnego z co najmniej 60-dniowym wyprzedzeniem, czyli na dwa miesiące przed pierwszym planowanym terminem udzielenia urlopu. W razie nieudzielenia urlopu wypoczynkowego w terminie prawo do niego wygaśnie, a pracownik będzie mógł ubiegać się zadośćuczynienia w wysokości dwukrotności wynagrodzenia urlopowego.
Oznaczałoby to, że pracodawca będzie z góry wyznaczał pracownikom terminy, kiedy mają iść na urlop, a samym zainteresowanym nie pozostanie nic innego, jak tylko dostosować się do woli szefa.
Tonowanie nastrojów przez resort pracy
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uspokaja, że przedstawione projekty Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy są jedynie propozycjami niezależnych ekspertów prawa pracy i przedstawicieli partnerów społecznych. Wcale nie jest powiedziane, że wejdą one do nowego kodeksu, a jeśli nawet, to jaką będą mieć ostateczną formę. Nie można ich traktować jako przyszłych przepisów, które na pewno zaczną prędzej czy później obowiązywać.