W ostatnich dniach na rynkach walutowych zapanowała bardzo duża nerwowość. Każda zmiana wartości jena jest natychmiast dyskontowana na pozostałych parach walutowych.
Na rynku krajowym kursy USD/PLN i EUR/PLN od wczorajszego wieczoru rozpoczęły ruch w kierunku ostatnich oporów, które kilka dni temu powstrzymały wzrosty. Pomogły im w tym między innymi uspokojenie jena i koniec miesiąca. Aktualnie nie widać jednak wielu pozytywnych informacji, które mogłyby pomóc rodzimej walucie. Oprócz powrotu do spadków na USD/JPY i nerwowej sytuacji na rynkach kapitałowych doszły do tego dzisiejsze wypowiedzi Jacka Krześlaka z MF o tym, że inflacji w sierpniu może spaść poniżej 2% (r/r) . O godzinie 15. dolar wyceniany jest na 2,7750 , natomiast euro kosztuje 3,7960. W naszej opinii zloty może odrobić nieco strat, w perspektywie kilku dni bardziej prawdopodobna jest, jednak jego dalsza deprecjacja.
Źródło: DM TMS Brokers S.A.
