W grudniu inflacja CPI wyniosła w Polsce o 1,4 proc. w relacji rocznej, wobec oczekiwanego przez rynek wzrostu o 1,6 proc. i 1,5 proc. przez Ministerstwo Finansów.
Brak wpływu danych o inflacji na notowania złotego nie dziwi, gdyż obecnie nie jest ona problemem. Jej wzrost musiałby być znacząco wyższy od obecnego, żeby inwestorzy zaczęli bać się szybkiej podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Taki wzrost cen nie musi nastąpić szybko. Jak informuje, publikowany przez BIEC, Wskaźnik Przyszłej Inflacji, brak jest presji inflacyjnej w gospodarce, co powinno przekładać się na stabilne i niskie ceny w najbliższych miesiącach. Dlatego też, o ile nie dojdzie do silnego osłabienia złotego, to najwcześniej należy oczekiwać podwyżki stóp w II kwartale br.
Źródło: Trade Brokers DM S.A.