
W dobie szerokiej oferty różnorodnych zajęć dodatkowych dla najmłodszych wydaje się, że pomysł otwarcia własnej szkółki piłkarskiej jest bardzo dobry i może przynieść spodziewane profity. Niestety, nie zawsze. Kiedy będzie to dobry pomysł na własny biznes?
Analiza konkurencji
Pierwszym krokiem, jaki należy wykonać przy realizacji pomysłu otwarcia własnej szkółki piłkarskiej dla najmłodszych, jest sprawdzenie, z jaką konkurencją ewentualnie przyjdzie nam się mierzyć w przyszłości. Jeśli chcemy otworzyć szkółkę w dużym mieście, to pewne, że ktoś już oferuje takie usługi, dlatego potencjalni klienci mają w czym wybierać. W mniejszych miastach konkurencja zwykle jest mniejsza, a jeśli w okolicy, w której chcemy otworzyć taką działalność, w ogóle nie ma żadnej szkółki, będzie to doskonała okazja do stworzenia stabilnej firmy, o ile znajdą się chętni do uczestnictwa w zajęciach.
Wsparcie z zewnątrz
W idealnym modelu działania szkółka piłkarska może zdobyć dofinansowanie z budżetu miasta lub gminy, w której chce funkcjonować. Warto poszukać partnerów strategicznych, ze środowisk stricte piłkarskich i sportowych, a także szkół i przedszkoli, gdzie uczą się potencjalni młodzi piłkarze i piłkarki. Sponsorów można szukać wśród firm sportowych, ale nie tylko. Być może w zamian za reklamę na terenie obiektów, gdzie będą prowadzone zajęcia piłkarskie, w czasie turniejów i imprez promocyjnych, albo za umieszczenie logo firmy na strojach sportowych młodych piłkarzy, jakieś przedsiębiorstwo będzie skłonne sponsorować w pewnym stopniu działalność szkółki.
Niskie nakłady na działalność
Model szkółki piłkarskiej dla młodych talentów to biznes niskonakładowy. Nie wymaga kupowania floty samochodowej, budowania biurowca czy hali produkcyjnej. Nie trzeba też mieć własnych boisk czy hal sportowych. Miejsce, w którym będą prowadzone zajęcia można wynająć od gminy czy szkół prywatnych dysponujących zadaszonym boiskiem sportowym. W wielu miastach funkcjonują MOSIR-y, czyli Miejskie Ośrodki Sportu i Rekreacji, które chętnie wynajmują na godziny swoje obiekty między innymi szkółkom piłkarskim. Na przykład MOSiR w Tychach wynajmuje boiska i sale gimnastyczne oraz sale klubowe w cenie:
- 150 zł za godzinę - wynajęcie głównego boiska,
- 70 zł za godzinę - wynajęcie małej sali gimnastycznej,
- 30 zł za godzinę - wynajęcie salki klubowej.
Pod gołym niebem od wiosny do jesieni, na tzw. Orlikach można nawet grać za darmo - wszystko zależy od umowy, jaką zawrzemy z podmiotem zarządzającym takimi obiektami. Za wynajęcie boiska Orlika w niektórych miastach trzeba zapłacić około 100 zł za godzinę.
Kosztem ponoszonym przez przedsiębiorcę będzie zakup sprzętu piłkarskiego - piłek, pachołków i flag, koszulek odróżniających zawodników, pompek do piłek, składanych bramek (o ile na boisku ich nie ma) i innych sprzętów sportowych.
Do szkółki trzeba zatrudnić wykwalifikowanych trenerów, chyba że osoba chcąca założyć taką działalność sama posiada dokumenty i uprawnienia trenerskie. Może pracować z dziećmi i obniżyć koszty funkcjonowania szkółki, przynajmniej na początku działalności. W przeciwnym wypadku będzie trzeba zatrudnić trenera lub dwóch i zapłacić wynagrodzenie oraz wszelkie składki.
Potencjalne dochody szkółki
Większość szkółek piłkarskich utrzymuje się z wpłat wpisowych rodziców i miesięcznych karnetów, które wykupują rodzice dla swoich pociech. Do tego dochodzą sprzedawane stroje piłkarskie, które szkółka zamawia od sponsora lub zewnętrznej firmy i sprzedaje następnie swoim zawodnikom. Koszt stroju i sprzętu to nawet 380 zł jednorazowo. Karnet na zajęcia może kosztować 100-150 zł miesięcznie w mniejszych miejscowościach, do nawet 230 zł w klubie FC Barcelona dla młodych piłkarzy w Warszawie. Stosowane są opłaty wstępne (członkowskie), które wynieść mogą około od 100 zł jednorazowo.
Większe szkółki piłkarskie, które występują w roli franczyzodawców, mogą czerpać korzyści z rozwoju nowych szkółek w różnych miastach.