
Rząd Prawa i Sprawiedliwości przygotował projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych. Co to są za ograniczenia i czy są one oceniane pozytywnie przez sferę przedsiębiorców?
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przygotowało projekt ustawy, który pozwoli na ograniczenie obciążeń regulacyjnych, utrudniających prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce.
Obciążenia regulacyjna
Każdy przedsiębiorca, zarówno na etapie zakładania działalności gospodarczej, jak i w toku jej prowadzenia, musi podołać licznym obowiązkom administracyjnym i formalnym. W różnych aktach prawnych znajdują się wytyczne, które stanowią tak zwane obciążenia regulacyjne. W szczególności mowa tu o obciążeniach administracyjnych, nadmiernych i nieadekwatnych do swoich celów. Są one uciążliwe dla zobowiązanych do nich przedsiębiorców.
Dlatego też Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii podjęło się sprawdzenia wytycznych różnych ustaw i ograniczenia obciążeń regulacyjnych.
Co obejmuje nowa ustawa?
Obecnie jest już dostępny projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych. Znajdował się on do niedawna w konsultacjach publicznych. Łącznie to pakiet 72 propozycji zmian w 74 ustawach z kilku dziedzin prawa.
Przedsiębiorcy, którzy zapoznali się z projektem zmian w ustawach, pozytywnie wypowiadają się na ich temat. Zdaniem 78 proc. badanych przez BBC proponowane modyfikacje przepisów bezpośrednio wpłyną w sposób pozytywny na sytuację prowadzonego przedsiębiorstwa. Jednocześnie oceniają oni, że nie są one w stanie poprawić całościowo warunków prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.
Prawo do błędu
Jednym z ciekawszych postanowień projektu ustawy o ograniczeniu obciążeń regulacyjnych jest instytucja tzw. „prawa do błędu”. Zakłada ona, że w przypadku naruszenia przepisów związanych z wykonywaną działalnością gospodarczą w sposób uzasadniający nałożenie mandatu lub wymierzenie kary administracyjnej, możliwe będzie uniknięcie odpowiedzialności przez przedsiębiorcę, o ile stwierdzone naruszenie zostanie usunięte.
Takie rozwiązanie będzie możliwe jednak tylko w przypadku, gdy naruszenie będzie miało miejsce w okresie 12 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej po raz pierwszy, przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną, mikroprzedsiębiorcą, małym lub średnim przedsiębiorcą. Sami zainteresowani apelują do rządzących, aby „prawo do błędu” znalazło zastosowanie w stosunku do każdego przedsiębiorcy, niezależnie od formy prawnej prowadzonej działalności, w każdym czasie i niezależnie od tego, jak długo ona istnieje.