Ostatnio bardzo głośna stała się sprawa 9 – letniego chłopca, który odziedziczył po swoim dziadku 18 tysięcy złotych... długu. Niestety nie jest to odosobniony przypadek.
Obecne przepisy prawa nakładają na spadkobierców obowiązek złożenia oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. W przeciwnym razie odpowiadają za długi zmarłego całym swoim majątkiem. Nie dla każdego spadek kojarzony będzie zatem z korzyścią majątkową.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że dziedziczenie może łączyć się z wieloma trudnościami, natury prawnej jak i finansowej. W pierwszej kolejności należy bardzo uważnie przeanalizować sytuację materialną zmarłego. Może się bowiem okazać, że jedyne co odziedziczymy to długi.
Powołanie do spadku z ustawy lub testamentu
Wedle art. 1012 kodeksu cywilnego spadkobierca może: przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (tzw. przyjęcie proste), przyjąć go z ograniczeniem tej odpowiedzialności (tzw. przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza) lub też spadek odrzucić.
Zabezpiecz przyszłość swoją i Twojego dziecka. Biznes-Firma poleca Prudential Start w życie i Prudential Emerytura bez obaw »
W takim przypadku, konieczne jest złożenie oświadczenia o przyjęciu lub nabyciu spadku. Termin na dokonanie takiej czynności wynosi 6 miesięcy. Liczy się go od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania, co do zasady termin ten zaczyna biec od śmierci spadkodawcy. Istnieje możliwość przywrócenia terminu. Pod warunkiem, że spadkobierca działał pod wpływem groźby lub błędu. Niestety, brak takiego oświadczenia w powyższym terminie jest jednoznaczny z prostym przyjęciem spadku. Oznacza to, że spadkobierca odpowiada za długi spadkowe bez żadnych ograniczeń. Możliwa jest sytuacja, w której wartość długów pochodzących ze spadku znacznie przewyższa korzyści jakie spadkobierca otrzymał.
Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku
Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku można złożyć przed notariuszem ( koszt maksymalnie 50 złotych), w sądzie rejonowym (opłata od pisma – 50 złotych) lub w trakcie postępowania o stwierdzenie praw do spadku. Powinno ono zawierać:
- Imię i nazwisko spadkodawcy, datę i miejsce jego śmierci oraz miejsce jego ostatniego zamieszkania
- Tytuł powołania spadku ( czy na podstawie testamentu czy ustawy)
- Treść złożonego oświadczenia woli.
Dodatkowo w dokumencie powinny zostać wymienione wszelkie znane osoby należące do kręgu spadkobierców ustawowych. Jeśli został sporządzony testament, powinien zostać wskazany – jego treść i miejsce przechowania. Przy oświadczeniu trzeba złożyć wypis aktu zgonu spadkodawcy. Ewentualnie prawomocne orzeczenie sądowe o uznaniu za zmarłego albo o stwierdzenie zgonu.
Jeśli spadkobierca wie, że wysokość zobowiązań znacznie przewyższa majątek lub obawia się, że spadkodawca mógł posiadać nieuregulowane należności, najbezpieczniej będzie spadek odrzucić.
W drugiej sytuacji przyjmuje spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Wtedy odpowiedzialność za długi po zmarłym będzie się ograniczała tylko do wysokości spadku, który otrzymał. Jednakże w tym wypadku należy liczyć się z kosztami za spis inwentarza przez komornika, który pobiera stałą opłatę w wysokości 10% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego za każdą rozpoczętą godzinę plus 23 proc. VAT.
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt, który ma chronić spadkobierców. Zaproponowano, by odejść od prostego przyjęcia spadku i jako zasadę, wprowadzić dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza. Zmianie ma ulec również ustalanie stanu majątku spadkowego. Obecnie to zadanie przypisane jest komornikowi sądowemu, oznacza to dodatkowe koszty dla spadkodawców. Stąd też propozycja, aby spadkobiercy, samodzielnie mogli przygotować wykaz inwentarza na specjalnie przygotowanych wzorach.