Brak prowizji czy obniżona marża kredytowa to ciekawe oferty promocyjnych kredytów firmowych, jednak przed ich zaciągnięciem należy przeliczyć, czy dodatkowe opłaty za obowiązkowe produkty towarzyszące zobowiązaniu nie przewyższą korzyści związanych z promocją.
Wśród ofert kredytów firmowych można znaleźć promocje na kredyty bez prowizji za przystąpienie do zobowiązania, albo kredyty z obniżoną czasowo marżą kredytową. Która oferta będzie korzystniejsza dla kredytobiorcy?
Bank nie jest instytucją charytatywną
Kredyt bez prowizji za udzielenie jest tym czego szukasz? Jeżeli tak, to sprawdź ofertę ING Bank Śląski »
Nigdy nie powinniśmy wychodzić z założenia, że bank chce nam dać coś z czystej sympatii. Nie jest to bowiem instytucja charytatywna, tylko firma komercyjna, chcąca zarobić na sprzedaży produktów swoim klientom. Dlatego promocyjne kredyty firmowe nie są prezentem dla klienta, ale sposobem na to, aby przyciągnąć jego uwagę i skusić na skorzystanie oferty. W zamian za udzielenie kredytu bez prowizji, albo z niższą marżą, bank będzie oczekiwał, że klient skorzysta z innych produktów, np. z ubezpieczenia kredytu czy karty kredytowej. To częsta praktyka banków w Polsce w zakresie konstruowania ofert kredytowych.
Niższa marża czy 0 zł prowizji?
Obie promocje kredytów bankowych bez prowizji lub z niższą marżą, są często spotykane w polskich bankach. W pierwszym przypadku klient nie płaci prowizji za udzielenie kredytu. Zmniejszają się więc jego koszty początkowe związane z zaciągnięciem zobowiązania kredytowego.
Niemniej, na ogół brak prowizji powoduje, że klient spłaca raty kredytowe wyliczone na podstawie wyższej stopy oprocentowania.
Bank w ten sposób rekompensuje sobie brak prowizji kredytowej. W drugim przypadku klient korzysta z obniżonej marży kredytowej, czyli w okresie kredytowania będzie spłacał korzystniejsze, niższe raty kapitałowo-odsetkowe, choć najczęściej w pierwszej kolejności będzie musiał on opłacić prowizję bankową w wysokości około 1% wartości kredytu.
Zerowa prowizja czy niższa marża kredytowa zwykle zdeterminowane są koniecznością wykupienia przez klienta dodatkowych produktów bankowych.
Bank może zobowiązać go do założenia konta firmowego lub oszczędnościowego, karty kredytowej bądź pakietu ubezpieczeniowego. Takie produkty mogą pociągać za sobą kolejne koszty, których wysokość w skali roku przewyższy wartość prowizji, jaką kredytobiorca musiałby zapłacić w normalnej, standardowej ofercie kredytowej.
Wybierając kredyt firmowy w promocji na początku przeliczmy, czy opłaty za dodatkowe produkty bankowe nie przewyższą korzyści, jakie uzyskamy z obniżenia marży kredytowej lub z rezygnacji banku z pobierania prowizji.
Oczywiście decyzja o wyborze kredytu czy to z niską marżą, czy też bez prowizji zależeć będzie także od sytuacji finansowej kredytobiorcy i faktu, czy dysponuje jakąś gotówką na starcie, czy też nie. W dużym uproszczeniu, jeżeli kredytobiorcy zależy na tym, aby nie ponosić kosztów na starcie, to z pewnością wybierze dla siebie kredyt z zerową prowizją. Jeżeli natomiast preferuje on zapłacić nieco więcej na początku, ale za to w przyszłości być nieco odciążonym z opłat, to powinien zdecydować się na kredyt z niższą marżą.