Rząd zastanawia się nad stworzeniem państwowego funduszu emerytalnego. Automatycznie trafiałyby do niego osoby, które nie wybrały żadnego prywatnego funduszu. To nawet 170 tysięcy osób rocznie.
Ministerstwo Pracy planuje stworzyć państwowy fundusz . Odpowiedzialny za to miałby być ZUS, który za kilka tygodni znajdzie się pod bezpośrednim nadzorem premiera. Urzędnicy Jarosława Kaczyńskiego zażądali już od resortu przesłania wszelkich projektów ustaw dotyczących emerytur, ubezpieczeń czy rent. Wśród tych materiałów znalazły się informacje o tworzeniu państwowego OFE.